Wszędzie, cokolwiek byśmy nie robili, utwierdzamy się w przekonaniu, że posiadanie znajomych, przyjaciół i rodziny jest bardzo potrzebne w życiu. Nieważne, czy chodzi o to, by ktoś przygarnął naszego psa do siebie podczas naszego urlopu, czy chcemy wyjść na piwo z kimś, z kim lubimy od czasu do czasu pogadać. Bez względu na nasze zamiary, posiadanie osób, do których można się zwrócić w każdej chwili z każdą sprawa jest bardzo cenne i sprawia, że czujemy się osobami społecznymi i wiemy, że mamy wsparcie u ludzi. Ja poznałam siłę znajomości gdy wyjechałam do Irlandii w celach zarobkowych. Chciałam jak najszybciej zarobić pieniądze, które były mi potrzebne na opłacenie studiów, o których marzyłam – bo ten kierunek oferowano na prywatnej uczelni, a moich rodziców nie było stać na opłacenie studiów. Pomyślałam, że wyjadę za granicę, ale nie wiedziałam jeszcze dokąd. Postawiłam na Irlandię, bo… no właśnie, tam mam kilkoro przyjaciół. Jedna z moich dobrych koleżanek z liceum stwierdziła, że mnie odbierze z lotniska i przenocuje przez kilka nocy. Druga zaoferowała się, że pójdzie ze mną w kilka miejsc, gdzie będę mogła znaleźć oferty pracy i odpowiedzieć na nie. W zasadzie było to wsparcie jedyne, którego potrzebowałam, i dzięki temu wsparciu doskonale sobie dawałam rade w pierwszych tygodniach pobytu w Irlandii. Do teraz, gdy ktoś mnie pyta czy znajomości są potrzebne, odpowiadam, że wręcz niezbędne. Bo choć teoretycznie przyjeżdżając samodzielnie do Irlandii możemy znaleźć pracę i mieszkanie, nie jest to łatwe i łatwo można się poddać.
praca na barze w irlandii
Irlandia jest krajem, który mnie zachwycił głównie dlatego, że jest przepiękny i ma zachwycające krajobrazy. Jeśli do tego dodać ciekawą kulturę, bogata historię i uprzejmość ludzi, którzy tam mieszkają, mamy wybuchową mieszankę tworzącą kraj, w którym po prostu chce się być, i z którego nie chce się wyjechać. Jeśli myślisz o tym, by odwiedzić Irlandię, to wykorzystaj wszelkie środki i możliwości i zrealizuj swoje marzenia, choćbyś miał na to poświęcić wiele cennego czasu. Gwarantuję, że jest to opłacalne i pozwala wreszcie poczuć się tak, jakby się żyło pełnią życia. Irlandzkie zwyczaje wchodzą szybko w krew i sprawiają, że zaczynamy czuć Irlandię całym sobą. Nie bądźmy tylko biernymi turystami, którzy biegają po mieście z aparatem fotograficznym w dłoni, i ograniczają się tylko do uwieczniania widoków. Chłońmy całymi sobą przyrodę, kulturę i obyczaje kraju, do którego przybywamy, nawet gdybyśmy mieli zrezygnować z kilku fajnych ujęć fotograficznych w tym czasie. Uwierz, że po latach dużo ważniejsze będzie dla ciebie to, co zapamiętałeś z wycieczki do Irlandii, jak się wtedy czułeś i jak odbierałeś wspaniałość tego miejsca, niż to jak to wyglądało naprawdę, okiem aparatu fotograficznego – choć oczywiście warto zachowywać fotografie. Jeśli masz możliwość, zamieszkaj z rodowitymi Irlandczykami, którzy pokażą Ci kulturę swojego kraju w całej okazałości, poprzez swoje codzienne obyczaje, w jakich będziesz brał udział razem z nimi. To niezapomniane wrażenie, brać udział w ich tradycjach i świętach.
W Irlandii, tak samo jak w Polsce jest bardzo dużo ogłoszeń o pracę dotyczących pracy jako kelnerka czy barman. Zawód barmana jest o tyle ciekawy, że teoretycznie nie wymaga się do niego zbyt wielkich umiejętności, wszak nalewania piwa czy drinków szybko można się nauczyć w trakcie pracy. Jednak można z tego uczynić sztukę. Sztuka barmańska to umiejętność tworzenia kolorowych drinków z zachowaniem odpowiednich proporcji, by były one nie tylko smaczne, ale i efektowne. Praca w barze daje możliwość popisywania się swoimi umiejętnościami, i weryfikowania tego, co lubią ludzie. Właśnie to inspiruje barmanów do tworzenia nowych koktajli, a tym samym zwiększania utargów dla swoich przełożonych. Pracę taka jest stosunkowo łatwo znaleźć, jednak jest to zawód charakterystyczny. Idealny jest dla ludzi prowadzących nocny tryb życia, czyli lubiących spać do południa, gdyż dzień roboczy zaczyna się często dopiero po południu, a trwa do późnych godzin nocnych, a bywa, że i do rana. Barmani mają więc niełatwe zadanie – często przychodzą do pracy na przykład na 15, a wychodzą z niej o 4 czy 5 nad ranem, bardzo zmęczeni i niewyspani. Nie chciałabym nigdy pracować na barze, bo jestem tak zwanym rannym ptaszkiem – nie mam problemów ze wstawaniem wcześnie rano, o 5 czy 6, za to już o godzinie 22 leżę w łóżku wykończona. Nie umiałabym się przystosować do nocnej pracy.
Gastronomia to branża, która pozwala wielu młodym ludziom, którzy nie posiadają wykształcenia i doświadczenia, ale chcą zarobić swoje pierwsze pieniądze, zacząć obracać się na rynku pracy. Zanim zaczniemy pracę w swoim zawodzie, musimy przepracować choć kilka miesięcy w jakimkolwiek innym miejscu, sprawdzić jak funkcjonuje świat dorosłych, jak to jest zarabiać pierwsze pieniądze, przekonać się jakiej wysokości zarobki mogą nas satysfakcjonować, i ile potrzebujemy do życia. Praca w gastronomii często dla młodych ludzi bez studiów jest jedyną szansa, by zdobyć jakiekolwiek doświadczenie zawodowe. Często zaczyna się od pracy w charakterze pomocy kuchennej lub na zmywaku. Wówczas dostaje się do wykonania bardzo proste, niewymagające zadania. W Irlandii praca w gastronomii jest bardzo popularna i w przyszłości może nam dać bardzo wiele – poznamy język, zdobędziemy doświadczenie, być może uda nam się zdobyć znajomości, które są niezbędne w dalszej karierze. W ten właśnie sposób osoby, które wyjeżdżają bez matury do całkiem obcego kraju, po kilku latach są managerami restauracji, czy nawet wykupują te restauracje, lub robią kursy i zostają wykwalifikowanymi kucharzami. Zamiast poświęcać czas w Polsce na edukację i zdobywanie doświadczenia, edukują się robiąc to, co lubią w Irlandii, i do tego za dużo większe pieniądze. Gastronomia dla wielu osób jest pasja, więc jej poznawanie od kuchni jest pierwszym krokiem do tego, by w przyszłości założyć własną knajpę lub renomowaną restaurację, albo rozwijać się kulinarnie i stawać znanym kucharzem.