Fachowcy wszelkiego rodzaju są bardzo chętnie zatrudniani od wielu lat i w każdym miejscu na świecie. Również irlandzki rynek pracy cechuje się deficytem specjalistów w niektórych wąskich dziedzinach, na przykład programowaniu komputerowym, budowie maszyn, a także w pracach fizycznych wymagających pewnych kwalifikacji – na przykład w spawaniu, elektryce czy hydraulice. Jeśli mamy zatem odpowiednie kwalifikacje do wykonywania jakichś specjalistycznych prac, możemy spróbować szczęścia w Polsce, gdzie na pewno uda nam się znaleźć pracodawcę, którego zainteresuje nasza oferta, albo przehandlować swoje umiejętności na funty i zagrzać miejsce na dłużej w Irlandii, gdzie zarobimy wielokrotnie więcej niż w Polsce na swoich kwalifikacjach. Budowa domów jest branżą, która funkcjonuje bardzo sprawnie od wielu lat, jest dobrze opłacana, bo i handel nieruchomościami jest dobrym biznesem, i nie wygląda na to, by w najbliższych latach miało spaść zapotrzebowanie na murarzy i pomocników na budowie. Również irlandzki rynek pracy pełny jest ofert pracy fizycznej dla mężczyzn w Anglii, Irlandii, Szkocji czy Walii. Są to piękne kraje, w których pogoda co prawda nie rozpieszcza, ale jest na tyle łagodna, że prace budowlane można prowadzić od wczesnej wiosny do późnej jesieni, i rzadko kiedy jest to praca w pełnym słońcu, skwarze i duchocie – tutaj akurat typowo angielska pogoda jest bardzo na plus dla murarzy, którzy pracują często na wolnym powietrzu.
irlandioa praca
Emigracja zarobkowa nie jest już tylko dla odważnych, młodych, wykształconych. Doświadczenia innych przekonują, że każdy może pracować i poradzić sobie w Irlandii tak na wyższym jak i niższym stanowisku. Samodzielny wyjazd jest możliwy, jednak o wiele trudniej jest odnaleźć się w nowych realiach będąc samemu i wszystko poznając od zera. Pomocny jest wówczas język angielski, dzięki możliwości komunikacji łatwiej jest zorientować się w rynku pracy i nie tylko. Nie znając języka warto zabezpieczyć się. Mimo iż wiemy jak wygląda rekrutacja w Irlandii, jakich ofert pracy możemy się spodziewać dobrze mieć jest wsparcie w osobach o większym doświadczeniu w zdobywaniu zatrudnienia w Irlandii. W zależności jakiej pracy szukamy, oczekujemy i na jakie oferty jesteśmy w stanie przystać łatwiej lub trudniej jest znaleźć etat. Czasem wsparcie w postaci wiedzy wystarczy. Bywa ze o wiele ważniejszym wsparciem dla emigrantów z Polski jest pomoc emocjonalna, pomoc praktyczna. W dzisiejszych czasach nie trudno o znajomości w Irlandii. Przy tak dużej ilości Polaków jaka wyjechała do Irlandii zawsze można znaleźć mentora na miejscu, jednak dobrze jest postarać się o taka znajomość już na etapie planowania wyjazdu z Polski. Jest wówczas łatwiej zorganizować wyjazd, przygotować sobie lokum i posadę w Irlandii, ominąć sporo problemów. Dzięki wiedzy i cudzemu doświadczeniu można uniknąć porażki i błędów popełnianych przez nowicjuszy.
Podejmowanie decyzji w dorosłym życiu to ważny element samodzielności. Decyzja o emigracji nie powinna być pierwszą taka decyzją, chociaż dla wielu taka właśnie jest. Czy słuszną, z tym bywa różnie, większość jednak nie żałuje wyjazdu, jest zadowolona z siebie, ze swojego wyboru. Niektórzy planują wyjazd zagraniczny od lat, doskonale wiedzą ze nie maja szans na takie życie o jakim marzą w Polsce. Inni spontanicznie decydują o wyjeździe, często w obliczu porażki, rozterki życiowej i desperacji. Jeśli jesteś osobą ze środka to zwykle planujesz coś pośredniego, nie decydujesz o wyjeździe na długie lata od razu, bo nie jesteś pewny czy to dobry wybór. Stad też pomysł na wyjazd krótkoterminowy. Zawsze masz wybór pracy w Polsce lub też wyjazdu. Praca w Irlandii to tylko jedno z rozwiązań, bo wyjechać masz możliwość zarówno do Anglii, Niemiec czy USA. Jedna z opcji jest wyjazd do pracy sezonowej z zamiarem krótkiego terminu. Taka testowa praca pozwala ocenić czy faktycznie chcemy wyjechać z kraju na stałe, na dłużej. Prace sezonowe wbrew opiniom to świetne źródło dochodu i ciekawa przygoda. Nie zawsze są to podłe prace, których nikt nie chce, trafiają się oferty pracy w Irlandii o ciekawym charakterze. W wielu pracach można się sporo nauczyć, nabrać doświadczenia. Sam wyjazd jest świetną przygodą, okazja do nauki języka i poznania zagranicznych znajomych. Czasami bywa to najlepsze doświadczenie na długie lata. Pod kątem zarobków również prace sezonowe wypadają dobrze.
Nie brakuje osób optymistycznie nastawionych, jednak pośród wielu emigrantów zarobkowych są też sceptycy. Zdarzają się osoby niezdecydowane i nie z powodu braku rozeznania ale braku sprawdzenia samego siebie w tak różnych warunkach od polskich jak paca w Irlandii. To ważne aby móc się sprawdzić i ocenić czy takie rozwiązanie jest odpowiednie dla naszej kariery i rozwoju. Wyjazd do Irlandii na próbę to świetne rozwiązanie aby zobaczyć jak wygląda praca za granicą, czy widzimy się na emigracji. Nie zawsze wszystko się udaje. Nie wszyscy nadają się do takiego życia. Czasem problemem jest bariera językowa, a o wiele częściej problem stanowi samotność i tęsknota za domem. Oczywiście z czasem im dłużej jesteśmy na obczyźnie tym łatwiej sobie radzimy i umiemy skompensować to czego nam brak. Mimo wszystko nie wszyscy są cierpliwi i wytrwali, a w związku z tym szybko się poddają. Niemniej warto spróbować, bo opowieści o Irlandii bywają różne. Jedni demonizują kraj jakoby był nieprzyjazny do pracy, inni zaś zachwalają bijąc peany na cześć pracodawców z Irlandii. Komu wierzyć, trudno powiedzieć, najlepiej samemu sprawdzić. Zwykle okazuje się iż nie jest tak źle ale i nie jest tak pięknie jak bywa to w opowieściach, plotkach. Doświadczenie zawsze jest wartościowe, jakie by nie było, pozwala samodzielnie ocenić pewne sprawy i spojrzeć na świat inaczej, szerzej, dojrzalej. To ważne zwłaszcza dla oso młodych, które doświadczeń nie mają zbyt wiele.
Praca za granicą wielu osobom kojarzy się jedynie z 12-godzinnym dniem pracy, odgrzewaniem obiadów z mrożonek, szybkim snem i kolejnym wyjściem do pracy. Wcale jednak tak nie musi być. Choćby z tego względu, że wyjeżdżając do któregoś z europejskich krajów prawdopodobnie musimy się liczyć z podjęciem pracy legalnej, w której nie ma mowy o 12 godzinach pracy w ciągu dnia w siedmiodniowym tygodniu pracy. Po prostu – nawet jeśli trafi Ci się dobra praca w Irlandii, to będziesz miał czasami popołudnia lub nawet całe dni wolne. Trzeba je sobie jakoś zagospodarować. Najczęściej Polacy wyjeżdżający do Irlandii dni wolne spędzają wypożyczając w kilka osób auto i wyjeżdżając za miasto. Irlandia to przepiękna wyspa, więc gdziekolwiek byśmy nie pojechali, to prawdopodobnie trafimy nad morze. I to właśnie jest w tym kraju fascynujące – bliski dostęp do morza, klify, fantastyczne krajobrazy, świeże powietrze. Na to wszystko nie trzeba wydawać majątku – wystarczy kilkadziesiąt euro na samochód i można spędzić jeden lub dwa dni w naprawdę miłych okolicznościach przyrody. To idealny czas, by zabrać na randkę nową dziewczynę lub spędzić weekend z żoną i dzieckiem. Pamiętajmy, że nie samą pracą człowiek żyje. Przyjeżdżając do pracy za granicę oczywiście praca będzie naszym priorytetem. Niemniej jednak trzeba umieć sobie zagospodarować również czas wolny, tak jak robilibyśmy to będąc w Polsce. Inaczej czas spędzony w Irlandii będzie nam się kojarzył tylko z monotonią i trudem pracy, a może być przecież zupełnie przyjemnie.
Gdy wyjechałem do Irlandii nie planowałem mieszkać w tym kraju za długo, a co więcej z rodziną. Zaprosiłem rodzinę na długi weekend, który wypadał już w miesiąc od wyjazdu z Polski. Poznali jak wygląda praca w Irlandii, czym się zajmuję i gdzie mieszkam. Zaproponowałem wówczas, iż gdyby chcieli mogą się do mnie przyłączyć. Szczególne zainteresowanie ofertą wyraziła siostra. Długo się nie zastanawiała, dołączyła do mnie już na Boże Narodzenie. Faktycznie w Irlandii znalazła prace o jakiej marzyła. Może nie w sensie profesji, bo pracuje w jednej z okolicznych fabryk, ale za to na jedną czwarta etatu. Ma możliwość dzięki temu dorobić do budżetu rodzinnego, poza tym pobyć między ludźmi, nauczyć się języka a niedawno tez postanowiła podjąć szkołę. Raczej nie myśli o powrocie do Polski, a jest tutaj już ponad pół roku. Byliśmy razem na urlopie w Polsce, było to wspaniałe uczucie i doświadczenie, takie inne, jednak wygoda życia w Irlandii sprawia, że nie chce się stad wyjeżdżać. Po tymże urlopie kolejni członkowie naszej rodziny planują wyjazd do nas, do Irlandii. To ważne mieć do kogo wyjechać, przynajmniej na początek by nie ponosić kosztów mieszkania, kiedy się jeszcze nie posiada pracy i nie zarabia. Ja jestem otwarty na pomoc rodzinie i szczerze każdego zachęcam. Irlandia to idealne miejsce, jeśli lubisz irlandzkie klimaty koniecznie tu przyjedź. Z pewnością sobie poradzisz, gdyż Polaków jest tu całe mnóstwo a większość chętnie pomaga nowicjuszom, czy to znaleźć prace, czy też mieszkanie w dobrej cenie i lokalizacji zarazem, meble, przyjaciół, samochód.
W Irlandii zasiłek pogrzebowy to Bereavement Grant, jest on świadczeniem uzależnionym od wpłat składek na ubezpieczenie społeczne (PRSI) i wypłaca się go w formie czeku jednorazowo. Zasiłek otrzymuje osoba, która poniosła koszty pogrzeby, nie zawsze musi być to osoba krewna, jednakże zawsze koszty pochówku muszą być realnie dokonane. Pomimo nazewnictwa, jakim się operuje zasiłek nie jest zależny od stanu majętności osoby, czy to zmarłej, czy też dokonującej pochówku. Wynosi on 850 euro, A żeby starać się o zasiłek pogrzebowy osoba obiegająca się musi być ubezpieczona na terenie Irlandii lub być dzieckiem bądź żoną/małżonkiem takowej osoby. Dodatkowym warunkiem jest fakt, iż zgon nastąpił po 2 lutego 99 roku oraz zmarły posiadał opłaconą stosowną ilość składek ubezpieczenia w Irlandii, względnie pobierał świadczenie społeczne na terytorium Irlandii. Wymóg ilości składek stanowi iż wymagane jest 156 PRSI lub co najmniej 26 tygodni oraz 39 tygodni w poprzednim roku podatkowym. Co więcej wymienione warunki muszą być spełnione łącznie a aplikacje złożyć można do upływu 12 miesięcy od daty zgonu przedstawiając numer PPS zmarłego, akt zgonu, rachunki wydatkowe za pogrzeb oraz wypełniony formularz BG1 w oryginałach. Można się zastanawiać po co nam ta wiedza? Otóż przydać się może kiedy nagle umrze lub zginie nam ktoś bliski. Wówczas znaczenie ma nie tylko kwestia zamieszkania osoby zmarłej ale i naszego stosunku pracy, czy praca w Irlandii była legalna itp. Wbrew pozorom to istotne kwestie o których dobrze jest wiedzieć będąc na emigracji.
Zawsze musi być ten pierwszy raz. Gdy więc po raz pierwszy udałem się do Irlandii za pracą, jechałem kompletnie w ciemno, miałem co prawda jakiś kontakt do znajomego od przyjaciela z kraju, jednak była to dla mnie obca osoba, która i tak nie miała dla mnie pracy. Na szczęście były to czasy, gdy wystarczyło wylądować w Dublinie czy innym irlandzkim mieście by od razu praca na każdego człowieka czekała. Chwyciłem się pierwszej z brzegu pracy przy remontach drug, z dokładnie przy sprzątaniu po tychże remontach. Nie była to jakaś idealna praca ale nie musiałem zużywać oszczędności jakie wziąłem ze sobą na zapas i tak zwaną czarną godzinę, która mogła zawsze nadejść. Zarobki były jednak znośne i szybko udało mi się znaleźć dla siebie kwaterę. Wynająłem pokój i to mi musiało przynajmniej na początek wystarczyć. Nie miałem nic do stracenia. W Polsce niemal głodowałem, całą wypłatę musiałem poświecić na opłaty mieszkaniowe i dojazdy do pracy, to cóż mogło być gorszego? W Irlandii pomimo że początkowo było trudno bez znajomości, bliskich, kontaktu z Polską to ogólnie moje nastawienie stawało się coraz lepsze. Pierwsze wynagrodzenie dostałem już po tygodniu. Za te pieniądze byłem w stanie zapłacić czynsz aż ca cały nadchodzący miesiąc. Uśmiech na ustach wrócił, wreszcie poczułem się lepiej. W trzy miesiące odbiłem się od dna. Nie tylko wynająłem samodzielne mieszkanie ale i zaprosiłem rodzinę do Irlandii, która została ze mną na stałe. Mogę dziś śmiało stwierdzić, że praca w Irlandii pozwoliła mi na dostanie i całkowicie normalne życie.
Irlandia nazywana jest zieloną wyspą. Pomimo że termin ten został dość mocno obrzydzony Polakom przez byłego premiera, który uciekł do Brukseli, to jednak odnosi się on do faktu, iż kraj ten jest pełen pastwisk i wspaniałych łąk. W zasadzie w Irlandii nie ma lasów, gdyż prawie wszystkie zostały wycięte na pastwiska. Poza tym ten dość wilgotny teren nie sprzyja takiej formie roślinności. W Irlandii na dość szeroką skalę rozwinięta jest hodowla, głównie bydła. Dla nas praca w Irlandii w rolnictwie często związana jest właśnie z ta branżą. Jest tu także trochę pół uprawnych, gdzie rosną słynne irlandzkie ziemniaki oraz pszenica. Warto tu nadmienić, że z irlandzkich zbóż robi się jedne z najlepszych na świcie alkoholi. Jest dość duży konflikt pomiędzy Irlandczykami i Szkotami na temat tego czyja whisky, czy tez jak mawiają Irlandczycy whiskey, jest lepsza. Prac w tutejszych gorzelniach może być nie lada przygodą. Poza oczywiście dobrymi zarobkami jest to możliwość poznania historii tworzenia dobrych trunków, a także wiedza o ich innowacyjności. Tego typu zajęcie jest atrakcyjne także i z powodu tego, że dla rozwoju zawodowego tego typu doświadczenie pozwala na pracę w każdym niemal tego typu zakładzie w Europie. Mówiąc krótko po pracy w Irlandii zostaje się bez wątpienia specjalistą. Jest to jednak kraj dość daleko położony, który jednak dzięki połączeniom lotniczym, oferowanych przez tanie linie, jest osiągalny dla większości z nas.
Otwarty rynek sprawił, że każdy może wyjechać za pracą do Irlandii czy innego kraju Unii Europejskiej. Zaletą Irlandii jest jej pozytywna opinia. Rynek pracy w Irlandii jest już nasycony, owszem pracy nie brakuje, ale nie ma już tej sytuacji co kilka lat wcześniej iż można było sobie prace wybierać. Raczej trzeba godzić się na to co jak raz jest. Mimo wszystko pracować można w zawodzie. Nie jest wcale tak, ze wszyscy którzy wyjechali pracują w gastronomii czy firmach sprzątających, a wręcz przeciwnie wielu Polaków zajmuje wysokie stanowiska, pracuje w zawodzie, nie tylko bankach, firmach marketingowych i handlowych ale także jako fachowcy i rzemieślnicy. Co więcej łatwość zakładania firm pozwala na założenie własnej działalności i kooperowanie z innymi firmami świadcząc swoje usługi na wysokim poziomie oraz będąc konkurencyjną firmą na irlandzkim rynku. Najwięcej Irlandia potrzebuje inżynierów, medyków i budowlańców. O ile specjaliści, lekarze zawsze wyjeżdżali to obecnie wzrost wyjazdów zarobkowych tyczy się branży budowlanej. Wyjeżdżają zarówno pracownicy ogólnobudowlani jak i ci z wąskimi specjalizacjami jak zbrojarz, spawacz czy też ślusarz. Zawody te w Irlandii to rzadkość, w Polsce wciąż jest sporo osób o takich właśnie wyuczonych zawodach, aczkolwiek z czasem również u nas zaczyna brakować fachowców. Niestety to duży błąd w edukacji i prognozach rynku, jednak trend ten się odwraca na szczęście przywracając do łask szkoły zawodowe.