Nie jest łatwo znaleźć pracę idealną. Nawet osoby z wysokim wykształceniem mogą mieć problem ze znalezieniem pracy w zawodzie, i często paradoksalnie powodem bywa ich wysokie wykształcenie przy braku warunków zatrudnienia odpowiednich dla takiego wykształcenia. Dlatego dla wielu absolwentów szkół wyższych wybawieniem okazała się praca w Irlandii. Zapewniła ona nie tyle możliwości wykorzystania swojego wykształcenia, co pozwoliła pracować w zawodach poniżej kwalifikacji bez poczucia straty. Niestety, konieczność pracowania w barze szybkiej obsługi przy posiadaniu tytułu magistra jest bardzo bolesna, ale tak wyglądają realia w Polsce. Jeśli myślisz o tym, czy dobrym pomysłem jest dla ciebie zagraniczna praca Irlandia szybko przekona cię, że nawet gdy zamieniasz czapkę absolwenta szkoły wyższej na czapkę pracownika restauracji, nie odczujesz dyskomfortu, ponieważ dzięki swojej ciężkiej pracy na wyspie możesz zarobić o wiele więcej, niż zarobiłbyś pracując w zawodzie w Polsce. Człowiek zatem jest w stanie znieść wszystko, o ile się mu za to odpowiednio zapłaci, a Polacy na emigracji są tego najlepszym dowodem. Co oprócz zarobków jest cudowne w Zielonej Wyspie? Przede wszystkim krajobrazy – zielone połacie łąk, strome klify i rozlegle morze – to wszystko widoki, których na próżno szukać w Polsce. O ile na emigrację zarobkową nie wybieramy najładniejszego kraju, tylko kraj dający najlepsze perspektywy, o tyle w Irlandii piękne widoki i rześki klimat są wpisane w dobry rynek pracy.
Zielona wyspa to dziś bardzo popularny synonim raju. Nie chodzi tu bynajmniej o raj pod względem egzotycznej pogody i możliwości pławienia się w słońcu przez cały dzień, co jest nierealne, i o czym nie mamy nawet co marzyć jeśli nie jesteśmy multimiliarderami. Jeśli chodzi o to jak wygląda praca Irlandia jest krajem bardzo zbliżonym do raju zawodowego. Panują tutaj bardzo dobre warunki jeśli chodzi o szukanie zatrudnienia. Znajdzie je praktycznie każdy, kto go potrzebuje, nawet bez kwalifikacji i znajomości języka. W dodatku zatrudnienie to będzie bardzo sowicie opłacone, co sprawi, że będzie nam się żyło na zielonej wyspie dostatnio i przyjemnie. Wiele osób wyjeżdża do Irlandii z myślą o tym, by jak najwięcej zarobić i prędko wrócić do kraju wydawać pieniądze. Z biegiem czasu zmieniają jednak swoje plany i postanawiają zostać, bo nie tylko zarobki są tutaj lepsze niż w Polsce, ale ogólne warunki życia i atmosfera, jaka tu panuje. A przyjemność płynąca z pracy to coś, czym warto się cieszyć i delektować. Z pewnością warto podjąć się pracy na Wyspie, szczególnie jeśli mamy możliwość odbycia tutaj ciekawej praktyki lub stażu w firmie, która działa w naszej branży zawodowej. Jeśli nie, może okazać się, że zawód, który zdobyliśmy, jest jednak niewypałem, i dużo lepiej czujemy się wykonując inną pracę – na przykład barmana w nocnym klubie, lub przy sprzątaniu mieszkań, dzięki któremu możemy wykorzystać swoją energię i umiejętność sprzątania na błysk, i dostawać za to spore pieniądze.
Irlandia to kraj piękny, o niezwykle bogatej kulturze i wspaniałych krajobrazach. Jeśli zainteresowała cię dobrze płatna praca Irlandia może stać się wkrótce twoim drugim domem. Sprawdź, czy nie masz w Irlandii jakichś znajomych – dziś dzięki portalom społecznościowym nawiązywanie kontaktów z ludźmi, którzy wyjechali kilka lat temu za granicę jest błahostką, i prędko zlokalizujesz, kto przebywa obecnie na zielonej wyspie. Jest to najlepszy sposób poszukiwania zatrudnienia za granicą. Nie chodzi o nasz brak samodzielności, ale o to, że nie znając danego kraju, warunków i obyczajów może być zwyczajnie trudno pojechać w ciemno, przyzwyczaić się i szukać pracy. Irlandczycy są ogromnie gościnnym narodem, dlatego też bardzo łatwo jest się tam zaaklimatyzować. Są tam oprócz tego dobre warunki płacowe i socjalne, stąd też nie ma nic dziwnego w tym, że Polacy wyjeżdżają tam i zostają, jeśli nie na stałe to przynajmniej na dłużej. Tak naprawdę w spełnianiu marzeń i poszukiwaniu idealnego miejsca do życia nie zależy nam tylko an tym, by mieszkać na rajskiej wyspie i codziennie pić drinki z palemką. Dobrze czujemy się tam, gdzie jesteśmy dobrze wynagradzani i dobrze traktowani, a Irlandia jak wiadomo nie zachwyca bajecznym klimatem, za to zachwyca bajeczną atmosferą, dzięki której szybko możemy się tam poczuć jak w domu i nie chcieć wracać do Polski. Będzie to szczególnie zauważalne, gdy w Irlandii po latach spotkamy najlepszych przyjaciół, dzięki którym znów poczujemy się jak młodzież na wspólnej szkolnej wycieczce.
Najczęściej brak pieniędzy lub zbyt niskie zarobki skłaniają nas do emigracji. Każdy pragnie żyć na wyższym standardzie a praca w Irlandii właśnie daje nam to. Tam zarobki minimalne to 6 000zł a nie rzadko pokojówka czy kelnerka zarobi więcej. U nas w kraju, jeżeli ktoś tyle zarabia to ma miano bogacza. Takie zarobki bardzo przyciągają naszych rodaków i bez wahania wyruszamy na Zieloną Wyspę. W ciągu tygodnia pracownik może przepracować nie więcej niż 48 godzin. Przerwy przysługują, co 4, 5 godziny 15minut. Minimalna płaca jest bardzo wysoka dla nas a i tak rzadko się zdarza, że pracodawca oferuje tak niskie płace. Zwykła sekretarka zarabia tam około 8 000 zł a zapotrzebowanie na pracowników biurowych czy administracyjnych jest duże. Kierowca zarabia około 7 000 zł a informatyk może miesięcznie zarobić nawet 17 000 złotych. Wynagrodzenia w Irlandii są na bardzo wysokim poziomie a pracy jest tam pod dostatkiem. Wciąż brakuje pielęgniarek i specjalistów. Również mało jest informatyków oraz programistów. Te zawody dają ogromne zarobki i dlatego wiele Polaków wyjeżdża do Irlandii. Jedni chcą zarobić i wrócić a inny zostają na stałe. Opłacają się obie możliwości i przynoszą mnóstwo korzyści. Tyle ile Polacy zarabiają w Irlandii w Polsce nie dorobiliby się nigdy. Gdy w Irlandii zwykły robotnik przemysłowy zarabia 7 000zł a górnik 11 000 zł to pomimo tego, że życie jest tam droższe to zarobki są bardzo wysokie. Polacy zawsze będą wyjeżdżać za granicę, ponieważ chcą żyć na wyższym poziomie.
Często warunki zarobkowe w Polsce nam nie odpowiadają, dlatego decydujemy się na emigrację. Zdecydowanie atrakcyjna ze względu na wysokie zarobki jest Irlandia. W tym kraju jest ogromne zapotrzebowanie na pielęgniarki. Średnio pielęgniarka na Zielonych Wyspach zarobi 11 000 zł miesięcznie natomiast za taką samą pracę w Polsce zarobi 1 600 zł. Różnica jest ogromna, więc osoby, które pragną zmienić swoje życie bytowe na lepsze i mają wykształcenie pielęgniarskie nie powinny się wahać. Ta kwota 11 tysięcy złotych nie ma wliczonych nocnych zmian, świąt czy niedziel. Pensje pielęgniarek wzrastają przynajmniej raz w roku. W Irlandii pielęgniarki są doceniane i bardzo potrzebne. Także na Zielonych Wyspach potrzebni się ludzie dobrze wykształceni. Bez problemu pracę znajdzie Informatyk ze specjalizacją programisty czy administratora sieci. Brakuje także bankowców i księgowych. Wciąż przybywają oferty prac dla inżynierów budownictwa drogowego, inżynierów środowiska, dentystów czy farmaceutów. Szeroka gama jest zawodów a płace bardzo wysokie w porównaniu z naszymi polskimi wynagrodzeniami. Oprócz osób ze specjalizacją mają szansę na pracę w Irlandii ślusarze, piekarze czy mechanicy samochodowi. Im więcej zna się języków obcych tym większe szanse ma się na lepszą posadę. Pracy nie brakuje w Irlandii. Będąc zwykłym pracownikiem fizycznym można w Irlandii zarobić ponad 6 000 na miesiąc. To zdecydowanie otwarty kraj dla emigrantów, którzy poszukują zarówno stałej pracy jak i tymczasowej sezonowej.
Polacy czują się w Irlandii jak w domu. Ten kraj spełnia nasze oczekiwania i ma bardzo dobre warunki pracy. Zarobki minimalne mają wysoką stawkę i właśnie, dlatego chętnie emigrujemy na zieloną wyspę. Bardzo dużo naszych rodaków przebywa w Irlandii. Możemy tam pracować bez starania się o pozwolenie. W Irlandii najniższa stawka minimalna to aż 6 000 złotych. W porównaniu z naszym krajem różnica jest kolosalna. Średnie wynagrodzenie zaś w Irlandii to około 11 000 złotych. Zarobki są bez wątpienia imponujące i dlatego Polacy chętnie jadą za pracą do Irlandii. Jedni jadą na prace sezonowe drudzy myślą o pozostaniu tam na stałe. Pracy tam nie brakuje. Bez wątpienia Irlandia jest jednym z miejsc gdzie Polacy mogą bardzo dużo zarobić i wrócić do Polski z odłożonymi pieniędzy lub po prostu pozostać tam na stałe. Dużo pracy jest w sektorze usługowym lub na budowie, lecz również nie brakuje pracy, jako pracownik biurowy czy asystenci. Trudno jest ocenić ile zarabiają pokojówki kelnerzy czy barmani, bo ich stawki są zależne od miejsca i pracodawcy. Na pewno zarabiają 6 000 zł, bo jest stawka minimalna. Można podpisać z Irlandią kontrakt na rok i wyjechać opiekować się dzieckiem. Dostaje się wyżywienie, nocleg oraz 1 800 zł miesięcznie na właśnie wydatki. Dla młodych osób to całkiem interesująca oferta tym bardziej, że możemy szkolić język obcy. Irlandia jest krajem gdzie nie potrzeba pozwoleń na pracę i zarobki minimalne są dla nas bardzo wysokie, dlatego chętnie wybieramy ten kraj i jedziemy do Irlandii pracować.
Warunki pracy w Irlandii są bardzo korzystne dla Polaków. W zasadzie każdy, kto przylatuje do Irlandii znajduje sobie bez problemu posadę dla siebie. Ten kraj nie ma żadnych ograniczeń, jeżeli chodzi o dostęp Polskich pracowników do ich rynku pracy. Zdecydowanie w Irlandii brakuje wykwalifikowanych pracowników w takich dziedzinach jak rachunkowość, inżynieria, opieka zdrowotna czy marketing, sprzedaż. To są zawody gdzie od ręki znajdziemy stanowisko pracy. W Irlandii średni tydzień pracy to 48 godzin. Tak jak w każdym kraju istnieją tam zawody mniej i bardziej pożądane. Osoby chcące sobie dorobić sezonowo mogą spokojnie starać się na stanowisko sezonowych zbiorów, w hurtowniach czy szklarniach. Na stałe zajęcie mogą liczyć absolwenci administracji, architekci oraz inżynierowie. Dla tych zawodów pracy w Irlandii jest pod dostatkiem. Taki emigrant w przeciągu miesiącu, jako architekt ma szansę zarobić minimum 9 000 na miesiąc. Zielone wyspy są uwielbiane przez Polaków i jest nas tam bardzo dużo. Odpowiadają nam zarobki oraz warunki pracy. Każdy może znaleźć coś dla siebie i ten, który chce przyjechać tylko na prace sezonowe jak i ten, który pragnie zostać na stałe. Duże zapotrzebowanie także jest dla robotników na budowie. Irlandia jest otwarta dla emigrantów chcących pracować. Proponują dobre zarobki i atrakcyjne warunki pracy. Taki system odpowiada Polakom tym bardziej, gdy jego zawód jest pożądany na Zielonych Wyspach. Wyjazd do Irlandii za lepszym życiem nikogo już nie dziwi.
Kiedy wszyscy wyjeżdżają do Anglii ja postanowiłem odwiedzić Irlandię za chlebem. Z angielskim nie mam problemów, co za tym idzie również praca w Irlandii szybko się znalazła i to całkiem w przyzwoitym zawodzie kierowcy. W Polsce byłem już i mechanikiem, i kierowcą, jak i handlowce, a ostatnio nawet telemarketerem. Próbowałem szczęścia w wielu specjalizacjach bezskutecznie. Do Irlandii zachęciła mnie reklama biura pośrednictwa pracy, którą mijałem każdego dnia w drodze do piekarni. Postanowiłem się odważyć i spróbować wyjechać. Nie miałem znajomych na miejscu ani doświadczenia w wyjazdach do pracy zagranicę, dlatego wybrałem pracę poprzez agencję pracy. Wysłałem kilka aplikacji, odpowiedziałem na oferty pracy w Irlandii bezpośrednio w systemie ofert zagranicznych i nie musiałem długo czekać. Już kolejnego dnia był odzew. Na jedną z rozmów kwalifikacyjnych musiałem jechać aż na drugi koniec Polski ale było warto. Zaoferowano mi pracę w Dublinie jako kierowca busa wożącego dzieci do szkoły. Nieco obawiałem się czy to praca faktycznie dla mnie, nie dość że zajęcie odpowiedzialne, którego wcześniej nie wykonywałem mimo posiadanych uprawnień, to w dodatku za granicą. Postanowiłem, że jeśli nie spróbuję to nie będę wiedział. Zgłosiłem swoją gotowość do wyjazdu i podjęcia pracy od zaraz. Kolejnego dnia już siedziałem w samolocie do Dublina. Na miejscu okazało się, że nie mam się czym martwić. Miłe towarzystwo, przyjazna atmosfera poprawiły moja pewność siebie i samoocenę. To była doskonała chociaż błyskawiczna decyzja, z której do dziś jestem zadowolony.
Tak zwani drobni przedsiębiorcy są dla gospodarki wyjątkowym ogniwem, który pozwala na powiększanie się rynku konsumpcyjnego. Być może dla niektórych wyda się to dziwne, jednak to właśnie klasa średnie jest dowodem na rozwój gospodarki. Bogaci przedsiębiorcy są zbyt nieliczni, przez co wpływ ich konsumpcji na gospodarkę w wersji makroekonomicznej jest znikomy. Ludzie mało zarabiający zawsze opierają się wyłącznie na produktach i usługach wymagających do życia standardowego. Osoby maja ce troszkę więcej gotówki, ale nie za dużo, poza tym, że podobnie jak przysłowiowy zwykli zjadacze chleba, zaspokajają swoje podstawowe potrzeby, to jeszcze często kupują produkty tak zwane ekskluzywne. Szczególnie ten przykład widoczny jest na samochodach. Ludzie biedni kupują auto zazwyczaj tanie, które ma ich zawieść bezpiecznie z jednego miejsca na drugie. Ludzie najbogatsi kupują samochody najdroższe, często robione na zamówienie. Natomiast auta klasy premium, czyli oparte produkcyjnie na taśmie, jednak z dużą porcja ekskluzywności adresowane są właśnie dla tej klasy średniej. Irlandia jest przykładem, że tamtejsza middle class przyczyniła się jawnie do rozwoju gospodarki. Polacy, dla których praca w Irlandii jest formą wybicia się i dobrej możliwości zarobki, widzą to na własne oczy. Dlatego tez przykład z Irlandii powinien być brany przez wszystkie kraje, zwłaszcza, te które swoja gospodarkę opierają na pracy a nie na bogactwach naturalnych. Irlandia w przeciągi kilkudziesięciu lat stała się z biednego bardzo bogatym krajem.
W zasadzie wszyscy wiemy, że Irlandia jest przykładem gospodarczego cudu, który przyczynił się do tego, że z jednego z najbiedniejszych krajów Europy stał się nagle krajem bogatym, do którego z chęcią przybywają imigranci z całego kontynentu. Nie można si ę temu dziwić, praca w Irlandii jest wyjątkowo dobrze płatna nie tylko w porównaniu do Polski ale także i wobec całego kontynentu. Poza tym wyspa ta zapewnia wszystkim aktywnym ludiom możliwość zrobienia interesu. Wszelkie obciążenia podatkowe są w tym kraju odbierane wyłącznie od zysku, co jest logiczne jednak nie przestrzegane w innych krajach. W Polsce szeroko rozumiany fiskus, czyli Urząd Skarbowy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych i inne instytucje administracyjne zabierają od przedsiębiorcy często kwoty ryczałtowe. Jeżeli chodzi o tak zwanych wielkich graczy, to są to kwoty małe, jednak dla tych małych, często rodzinnych firm są to obciążenia niepozwalające działać. Zazwyczaj otwarcie interesu w Polsce, kończy się jego plajta i przejściem przedsiębiorcy na zasiłek państwa. Naprawdę trzeba być skończonym głupkiem by nie widzieć absurdu takiego systemu. Natomiast we wspomnianej Irlandii jest zupełnie inaczej. Tam, każdy płaci należność państwa od zysku jaki wypracuje. Większe firmy płaca więcej a mniejsze mniej lub czasem wcale. Jednak i tym dużym graczom się to opłaca, gdyż mają oni pewny rynek odbiorców swoich produktów i usług, którzy dysponują jakimś kapitałem. Ten prosty schemat wyjątkowo szybko stworzył z Irlandii gospodarcza potęgę.