Zalety wyjazdu do Irlandii

irlandia3Jedni za zalety emigracji do Irlandii podają piwo irlandzkie, inni niesamowitych ludzi i atmosferę, jeszcze inni zarobki a są i tacy którzy wskazują na możliwości pracy w swoim zawodzie, rozwijania siebie i kompetencji zawodowych dzięki szkoleniom płatnym przez pracodawcę. Irlandzkie firmy szukają na polskim rynku głównie informatyków, uzdolnionych programistów i kreatywnych technologów. Jednak ci rzadko decydują się na wyjazd jeśli nie trzymają atrakcyjnej oferty pracy w Irlandii, głównie dobrze płatnej. Oczywiście dla osób z mniejszym dorobkiem i doświadczeniem może być to szansa. Wyjazd zagraniczny to zawsze okazja do awansu, pracy w międzynarodowym środowisku, być może poznania kogoś kto odkryje nasz talent lub zatrudni na lepszych warunkach. Jeśli jednak mamy swoją pozycję na rynku trudno jest zaryzykować dla pierwszej z brzegu irlandzkiej firmy. O wiele więcej pracowników do Irlandii przybywa z założeniem iż będą pracować na szeregowych stanowiskach w handlu, usługach, na sprzątaniu, wszędzie tam gdzie nie trzeba wykazać się szczególnymi kompetencjami, zdolnościami i dorobkiem by zdobyć pracę. W przypadku gdy zależy nam na dobrej pracy, karierze należy pomyśleć o stworzeniu portfolio, o własnych oczekiwaniach i ofercie. Marzyć zawsze wolno i należy, być może się uda? Czasem niepozorne projekty osiągają sukces, więc próbować warto, przykładowo rozsyłając po wybranych firmach własną propozycje współpracy, inwestycji.

Miłość po irlandzku

irlandia2Miłość nie wybiera. Kiedy byłem w Anglii zakochałem się po uszy. Niestety nie wyszło, rozeszliśmy się, poróżniła nas poniekąd praca. Wróciłem z tej rozpaczy do Polski, jednak po głębszym przemyśleniu, nie wahając się ruszyłem za nią, tą jedyną jak sądzę. A zaczęło się od tego że poznałem ją przypadkiem w firmie. Pracowałem wówczas w Londynie jako asystent handlowca, ona odpowiadała za współpracę z Irlandią i kontrolowała handel na irlandzkim rynku. Niezależna, piękna, pociągająca. Kto by pomyślał ze spojrzy na biednego Polaka, który szuka miłości na Wyspach. A jednak. Nasz związek rozsypał się bo odmówiłem wyjazdu do Irlandii. Wówczas nie wiedziałem jakbym miał się tam odnaleźć. W Anglii zanim się ustawiłem i ułożyłem sobie sprawy zawodowe trwało to rok, nie chciałem powtarzać tego okresu, jednak z czasem widzę że jestem gotów na wiele więcej w imię miłości do niej. Właśnie wyjeżdżam i jestem spokojny, miłość przetrwa wszystko, po co mam się martwić na zapas. Skoro dałem sobie radę w Wielkiej Brytanii, znalazłem pracę, to czemu mam sobie nie poradzić w Irlandii? Mam wielką nadzieję, iż moja wybranka nieco pomoże mi w urządzeniu się, robię to właśnie dla niej, chcę pokazać swoje uczucia poprzez poświęcenie. Czy będzie warto to się okaże za pewien czas. Póki co nic nie tracę. W Polsce nie mam co liczyć na zatrudnienie a tym bardziej zarobki, więc gorzej być już nie może i tego się trzymam. Równie dobrze mogę wygrać życie jak i je przegrać.

Owczy pęd

irlandia1Skoro kolega i koleżanka a nawet ciocia i sąsiedzi wyjechali na Wyspy to ja też muszę, bo inaczej się uduszę. Przekonanie o dobrobycie jaki zapewnia Wielka Brytania oraz Irlandia to pewien mit jaki wciąż jest żywy pośród wielu osób decydujących się na emigracje zarobkową. Zwykle wyjeżdża się tylko an chwilę. W zależności od tego na ile się nam powiedzie oraz do czego byliśmy przyzwyczajeni w kraju i czego oczekiwaliśmy po pracy w Irlandii wracamy lub zostajemy na dłużej, w konsekwencji na stałe. Tysiące Polaków opanowały przez ostatnią dekadę lat Limerick, Dublin i wiele innych irlandzkich miast. Większość chwali sobie warunki pracy w Irlandii, możliwość zmiany pracy, doskonalenia zawodowego i politykę prorodzinną. Patrząc obiektywnie na los emigrantów nie jest już tak kolorowo, ale faktycznie porównując warunki w jakich żyli oni w kraju bez perspektyw i jakichkolwiek możliwości, teraz mają raj na ziemi i nie ma się czemu dziwić, iż nie myślą o powrocie. Co prawda sporo rodzin przebywających na emigracji powyżej dziesięciu lat rozmyśla o rodzinie i bliskich w Polsce, zastanawia się jakby to było gdyby wrócili, co zastaną, co ich czeka to niewiele jest śmiałków którzy realizują swoje plany. Owczy pęd nadal jest aktualny i spróbować nie zaszkodzi. Niektórym faktycznie byt w Irlandii się znacząco poprawia, mogą sobie pozwolić na więcej, na wakacje, dzieci, czy studia. Trudno powiedzieć jaka warstwa społeczna Polskę opuszcza gdyż są to osoby o zróżnicowanej wiedzy i kwalifikacjach. Tak osoby o zerowych kompetencjach jak i osoby wykształcone, fachowcy, specjaliści, naukowcy. Praktycznie wszyscy ruszają szturmować irlandzki rynek pracy z jednym celem – zarobkowym, finansowym.

Miałam wyjechać na miesiąc, zostałam

irlandia4W planach była delegacja na miesiąc z opcja przedłużenia. O ile pierwszy miesiąc zleciał błyskawicznie to drugi na jaki zostałam był już przytłaczający. Kiedy widziałam jak dookoła mnie wszyscy pracują jak ja ale zarabiają o wiele więcej zaczęłam się buntować. Początkowo miałam ochotę wrócić do kraju by nie widzieć, nie myśleć i nie zastanawiać się nad niesprawiedliwością świata. Z czasem uznałam, ze skoro inni to i ja tez mogę tak zyć, bo niby dlaczego nie? Owszem był moment zwątpienia i wahania bo co z Polską, co z rodziną, znajomymi, mieszkaniem itd.? Co będzie jak się nie uda? Do czego i do kogo wrócę? Pod namową nowych irlandzkich znajomych podjęłam ryzyko. Złożyłam wypowiedzenie w macierzystej polskiej firmie i ruszyłam w świat. Dziś minęło już trzy miesiące od tej decyzji. Czasem siedzę i nostalgicznie patrzę na horyzont, jednak dzięki znacznej poprawie moich finansów pocieszam się, ze nie tylko stać mnie na zabawę, rozrywkę, zadbanie o swoje zdrowie ale również na oszczędności. I to bez wysiłku. Pracuję tyle co Irlandczyk i nie muszę zastanawiać się jak to będzie by zapłacić ratę za mieszkanie. Planuję za kilka lat kupić sobie w Polsce jakąś nieruchomość, by przyjeżdżać na wakacje. Niestety w związku z wyjazdem plany założenia rodziny spełzły na niczym. Moje życie osobiste się bardzo skomplikowało, jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Widocznie taki los mi był pisany. Tutaj odnalazłam szczęśliwe życie po irlandzku, mimo że nie planowałam zostałam na znacznie dłużej niż miesiąc, chociaż nie na stałe. Wciąż podtrzymuję, że nie chcę być całe życie emigrantem, chcę wrócić do Polski, ale jeszcze nie dziś ani jutro.

To tylko miesiąc

irlandia3Tęsknota to uczucie które szarga emigrantami z Polski na obcej ziemi. Kiedy wyjeżdżałem wiedziałem że będzie ciężko, martwiło mnie to bardzo. To pierwszy raz. Pierwszy wyjazd na dłużej niż weekend, z dala od rodziny i bliskich. Dotąd wyjeżdżałem na dwa trzy dni i to w znane mi rejony do znajomych czy dalszej rodziny, tym razem było inaczej. Nowa praca, nowi ludzie, obcy język, inna kultura. Wiedziałem, że to dla dobra nie tylko mojego ale i moich bliskich i muszę przetrwać. Miesięczny wyjazd miał pozwolić się oddłużyć ale i sprawdzić teren, jak faktycznie jest w Irlandii, czy ci którzy opowiadają o błogim życiu zagranica maja rację, czy raczej ci którzy twierdzą, ze Irlandia nie różni się od Polski, bo i o pracę ciężko i mieszkanie kosztuje. Wyjechałem do pracy fizycznej, mimo ze w kraju zajmowałem się handlem. Postanowiłem wziąć co jest i wyjechać. Bardzo chciałem wrócić, z nastawieniem że to tylko miesiąc spróbowałem i spodobało mi się. Po trzech miesiącach już nie chciałem wracać. Wiedziałem że gorzej niż w Polsce nie będzie, a mogło być tylko lepiej. W ciągu kilku miesięcy kilka razy zdołałem zmienić prace przechodząc płynnie z jednej do drugiej i to z własnej inicjatywy. Zarabiałem coraz więcej. Nie słuchajcie tych co mówią, ze w Irlandii jest bezrobocie. Owszem jest ale wśród osób którym się nie chce pracować i żadna praca im nie pasuje. Jeśli zależy ci na pracy to emigracja do Irlandii jest dobrym, wciąż dobrym rozwiązaniem dla tych co w kraju od lat pracy nie mają i tylko im rosną długi na koncie.

Znajomość z Irlandczykiem

irlandia2Wszystko zaczęło się od wakacji w Londynie. Zaprosił mnie kolega, który wówczas pracował w Anglii. Pojechałam z zamiarem zwiedzenia miasta i powrotu. Poznałam mnóstwo fajnych ludzi, zobaczyłam Londyn, podszlifowałam angielski. Poznałam wówczas wspaniałego Irlandczyka, z którym zawarłam bliższą znajomość. Po powrocie do kraju został mi jeszcze rok studiów. Znajomości podtrzymywałam przez komunikatory internetowe, co okazało się bardzo dobrym rozwiązaniem na przyszłość. Tuż po obronie zapragnęłam wakacji, jednak nie byle jakich. Wyruszyłam do mojego znajomego do Irlandii. Cel był ten sam co rok wcześniej, czyli pozwiedzać, poznać kogoś, być może podjąć prace sezonową. Skończyło się pracą i zostaniem w Irlandii na stałe. Po tym jak zobaczyłam ile mogę zarobić w Irlandii przy niewielkim wysiłku stwierdziłam, ze nie mam po co wracać do kraju, gdzie nie mam pracy a moja perspektywa to najniższa krajów ana stażu zawodowym. Mój dawny znajomy pomógł mi odnaleźć się w Irlandii, znaleźć pracę. Dziś mija rok od tego dnia kiedy wyjechałam z Polski, nie żałuję, chociaż tęsknię. Rodzina zarzuca mi, że porzuciłam obiecująca przyszłość która się rysowała po ukończeniu studiów. Być może jeszcze wrócę, ale póki co nie widzę po co, poza wakacjami Polska nie ma mi nic do zaoferowania. Mimo że emigracji nie planowałam, i wyszło to samo ot tak, to był to strzał w dziesiątkę. Dziś to ja zapraszam moje koleżanki ze studiów, które po rocznej tułaczce na bezrobociu coraz poważniej myślą o wyjeździe, rozważając między innymi Irlandię. To nic, że dziś pracuję nie w wyuczonym zawodzie, właśnie podjęłam studia zupełnie w innym kierunku, który dyktuje moja obecna praca.

Wyspiarski klimat Irlandii

irlandia1Wyspiarskie klimaty odczuwa się nie tylko na termometrze czy barometrze ale również w ekonomii i gospodarce. Zupełnie inna polityka ekonomiczna uzależniona tak czy inaczej od kontynentu wpływa także na rynek pracy. Oczywiście nie każdy musi przed wyjazdem do pracy w Irlandii analizować wszystkie aspekty ekonomii. Jeśli interesuje cię tylko własne wynagrodzenie to wyjazd do Irlandii jest dobrym pomysłem. Jeśli jednak planujesz wspólny z rodziną wyjazd to warto rozejrzeć się za przepisami i ulgami dla dzieci, rodzin oraz ogólną polityką kraju wobec rodziny. W przypadku wyjazdu okresowego warto dopytać pracodawcę o szczegóły ubezpieczenia. Wbrew pozorom to ważne na wypadek zachorowania. Co prawda Irlandia to nie Polska i pracodawcy rzadko decydują się na omijanie prawa, prace na czarno ale jednak warto się zainteresować szczegółami zatrudnienia. Poza Anglią Irlandia jets drugim z krajów do których tłumnie wyjeżdżają rodacy, ceniąc sobie spory rynek pracy, szacunek do pracownika i godziwe wynagrodzenie za pracę. Tak naprawdę osoby emigrujące wiele nie oczekują, chcą pracować i zarabiać. Pracując w Irlandii można godnie żyć a to najważniejsze, podstawowy warunek jaki liczy się dla polskich emigrantów. Specyfika wyspy rodzi wiele odrębności, mimo to w Irlandii trudno jest poczuć, iż mieszka się na wyspie. Wyspa daje się we znaki dopiero kiedy zamierzamy ją opuścić. Co prawda loty samolotem nie ograniczają i można z łatwością dolecieć tak do Irlandii z Polski jak i w drugą stronę, ale planując wyjazd samochodem, autobusem należy uwzględnić także prom zależny chociażby od pogody na morzu.

Polonia w Cork

irland44Drugim co do wielkości miastem Republiki Irlandii jest Cork. W skali Europy, jest to jednak niewielkie miasto z niewiele ponad stu tysiącami mieszkańców. Miasto ma jednak niepowtarzalność urok, gdyż położne jest niemal nad brzegiem Morza Celtyckiego, które jest częścią Oceanu Atlantyckiego. Obecnie w mieście mieszka bardzo liczna Polaków, którzy przybyli na tę wyspę w ostatnich latach. Zachęcani hasłem praca w Irlandii Polacy dali temu miastu przysłowiowego wiatru w żagle. Warto zaznaczyć, że ta nowa ludność to w większości ludzie młodzi, którzy dość szybko zaczęli mieć dzieci, w związku z czym Cork, ale i cała Irlandia ma obecnie dodatni przyrost naturalny. Można by nawet pokusić się na stwierdzenie, że w kraju tym jest obecnie boom urodzeniowy. W Cork działa także honorowy konsulat Rzeczypospolitej Polskiej, który uzupełnia prace ambasady w Dublinie. Polonia jest tutaj wyjątkowo dobrze zorganizowana. Działaj tu polskie kluby, sklepy a także i media. Wydaje się tu gazety po Polsku, w którym można znaleźć między innymi ogłoszenia o pracę w Irlandii. Nie można także nie wspomnieć o tym iż w Cork działa polska szkoła, przy tutejszym gimnazjum. Posiada ona zakres szkoły podstawowej, gimnazjum a także liceum. Miasto nie posiada zbyt wysokiej zabudowy, co jest typowe dla całej Irlandii. Najwyższe budynki w mieście to wieże kościołów, katolickich oraz protestanckich. W mieście jest dość łatwo o wynajem mieszkania, a ceny takich apartamentów nie są zbyt wysokie. Można także poszukać pokoju, który wychodzi jeszcze taniej.

Turystyczna Irlandia

irland43Płaca minimalna w Republice Irlandii wynosi w obecnym roku 1,461euro, co w porównaniu do tego ile zarabia się w naszym kraju jest kwota znaczącą. Nie może więc nikogo dziwić fakt, że praca w Irlandii jest, zwłaszcza dla młodych ludzi jedyną alternatywą, gdy chce się rozwijać i zarabiać odpowiednie pieniądze. Będąc już na wyspie warto skorzystać z jej uroków. Być może pogoda nie jest tam zbyt ciekawa, gdyż przez większość czasu pada deszcz, ale widoki, zwłaszcza na wybrzeżu są niesamowite. Popularny jest tutaj karawaning pozwala na w miarę tani, ale tez bardzo miły sposób spędzania czasu. Nawet w sytuacji, gdy nie ma się własnej przyczepy, lub kapmpera, to liczne wypożyczalnie pozwalają na ich wypożyczenie. Koszt takiej przyjemności oscyluje w okolicy 50 euro za dzień. Co ciekawe nie ma tutaj limitu kilometrów, który jest dość często zakładany na kontynencie. Nie może to nikogo dziwić, gdyż Irlandia nie jest zbyt dużą wyspą, a promy z niej kursujące i tak przybywają na inną wyspę, czyli Wielką Brytanię. Z własnej strony każdemu polecił bym wycieczki do zachodniej części wyspy na fiordy, które tutaj występują. W przeciwieństwie do Norwegii, irlandzkie fiordy nie są porośnięte lasami, a z morza wystają tylko pola oraz wszechobecne wrzosowiska i nagie skały. Miejsce to jest mało zaludnione, dlatego też nikogo nie powinna dziwić duża liczba fok, która pływa po ciepłych wodach, w porównaniu do powietrza, otaczających wyspę. Poza tym duża liczba ptaków sprawia, że czeto hałas jest duży, jednak nie jest on tak niemiły dla ucha jak na przykład ten wielkomiejski.

Kryzys społeczny w Irlandii

homodyktatura fot iboff sxc hu-400x0Irlandia jest państwem, które można by śmiało powiedzieć ma bardzo dużego pecha. Położna niemal na krańcu Europy zawsze było pod wpływem większego sąsiada czyli Wielkiej Brytanii. Irlandia utrzymała swoją tradycje i kulturę wyłącznie dzięki Kościołowi Katolickiemu, który był przez wiele wieków dyskryminowany. Pomimo to Irlandczycy pozostali mu wierni, co ostatecznie spowodowało, że w 1916 roku udało im się odzyskać niepodległość. Wolność a zwłaszcza ostatnie kilkadziesiąt lat przyniosło temu krajowi duży sukces gospodarczy. Irlandia nie tylko w Polsce stała się synonimem bogactwa, co jeszcze w XIX wieku wydawało się czymś niemożliwym. Niestety bogactwo spowodowało, że kraj ten znowu stał się miejscem do którego zaczęli tłumnie przybywać osadnicy, dziś nazywani imigrantami. Ludzi Ci w pewnym momencie zaczęli podważać podstawy kulturowe i moralne na których stoi fundament Republiki Irlandii. Dowodem na to jest ostatnie referendum, w którym to pozwolono rożnego typu zboczeńcom, osobom chorym, na udawanie normalnego małżeństwa, co w jawny sposób jest pogwałceniem prawa, zarówno pisanego jak i moralnego, zwyczajowego. Polak dla którego praca w Irlandii jest niewątpliwe szansą, powinien wiedzieć o tym, iż kraj ten idzie w coraz gorszym kierunku, zarówno społecznie a także i ekonomicznie. Dlatego też my Polacy, jaki Katolicy musimy wspomóc braci w Irlandii z ich walką o wolność. Bez wątpienia to co teraz się dzieje w tym kraju jest tym samym czym była kolonizacja angielska w XVIII i XIX wieku.