Każdy z nas odwiedzał w swoim życiu salon fryzjerski, beż względu na płeć. Oczywiście wielogodzinne wizyty na fotelu fryzjerskim są domeną kobiet, ale mężczyźni również są licznymi klientami salonów fryzjerskich. W dawniejszych czasach aby samodzielnie wykonywać zawód fryzjera trzeba było ukończyć odpowiednią szkołę oraz przejść praktyki pod okiem mistrza fryzjerstwa. Potem należało zdać egzamin czeladniczy i dalsze egzaminy zawodowe. Salon fryzjerski mógł prowadzić tylko mistrz fryzjerstwa. W dzisiejszych czasach o uzyskanie tytułu fryzjera jest łatwiej i zawód ten cieszy się dużą popularnością. Często w ogłoszeniach pojawia się „poszukiwany fryzjer”, i poszukiwani są oni nie tylko w naszym kraju ale również za granicą. Jedna z agencji zajmująca się zatrudnianiem Polaków za granicą posiadała ogłoszenie o zapotrzebowaniu na fryzjera/fryzjerkę do salonu fryzjerskiego w Dublinie w Irlandii. Praca w Irlandii była dostępna dla osób biegle posługujących się językiem angielskim . Pracodawca wymagał również kilkuletniego doświadczenia w pracy na stanowisku fryzjera. Praca miała się odbywać na podstawie umowy irlandzkiej z pełnym ubezpieczeniem. Praca na stałe a nie na zasadzie delegacji. Wynagrodzenie na jakie mogła liczyć osoba zatrudniona na tym stanowisku to 450 Euro tygodniowo. Pracodawca zapewniał również zakwaterowanie za drobna opłatą, na pewno mniejszą niż ceny wynajmu obowiązujące na rynku, więc osobie zatrudnionej odpadał koszt wynajęcia mieszkania.