Każdy z nas marzy o tym, żeby dużo zarabiać, a jednocześnie nie pracować w skrajnie trudnych warunkach czy na kilka etatów. Niestety, nie mając wyższego wykształcenia ani doświadczenia zawodowego naprawdę trudno jest zdobyć taką posadę i w dodatku utrzymać ją na długo. Pocieszająca jest jedynie myśl, że osoby z wyższym wykształceniem w Polsce bardzo często też uważają, że ich zarobki są nieadekwatne do umiejętności czy odpowiedzialności na danym stanowisku pracy. Dlatego dla wielu osób jedynym wyjściem z patowej sytuacji może być praca w Irlandii, która zagwarantuje zarobkowanie w obcej walucie, a więc kilkakrotnie wyższe niż w Polsce zarobki, po przeliczeniu na złotówki. Pracując za najniższą krajową w Polsce bardzo trudno jest się utrzymać na przyzwoitym poziomie, nie wspominając o realizacji takich marzeń jak dobry samochód. Dlatego też Polacy widzą cień szansy na zmianę swoich możliwości finansowych właśnie w tym, by przez kilka miesięcy lub nawet kilka lat być zatrudnionym w jednej z dobrych irlandzkich firm oferujących pracę. Przeciętny pracownik w Irlandii zarabiając 1500 euro jest w stanie samodzielnie się utrzymać za granicą, do czasu do czasu pójść na imprezę z przyjaciółmi, a do tego sporą część wypłaty gromadzić co miesiąc na koncie na zbudowanie swojej poduszki finansowej. Ta poduszka finansowa jest zabezpieczeniem na gorsze dni – na wypadek trudności ze znalezieniem pracy w Polsce, nagłej choroby lub potrzeby sfinansowania jakiegoś większego wydatku. Dla wielu Polaków wyjeżdżających do pracy za granicą, pierwszy wyjazd jest jednocześnie trampoliną do lepszego pod względem finansowym życia – finanse poprawiają się, bo jest czym inwestować.